Duże firmy w drodze do ekologii- Nestle part I

Coraz więcej firm z różnych branż stara się wprowadzić bardziej zrównoważone opakowania na produkowane przez siebie produkty. Jedną z takich firm jest gigant spożywczy Nestlé, który w styczniu ogłosił, że do 2025 roku będzie używał jedynie opakować podlegających recyklingowi. W ramach ogłoszonej przez siebie strategii Nestlé Japan wydał nowe opakowanie popularnego batonu KitKat w wersji pakowanej w papier. Nowe opakowanie „zadebiutowało” w wersji zbiorczej KitKat mini.

Nestle struktura

„Odpady z tworzyw sztucznych są jednym z największych problemów ekologicznych, przed którymi stoi dziś świat”, mówi prezes zarządu Nestlé, Mark Schneider. „Rozwiązanie tego problemu wymaga wspólnego podejścia. Zależy nam na znalezieniu ulepszonych rozwiązań w celu ograniczenia zanieczyszczeń, ponownego użycia materiałów oraz recyklingu.” Japonia jest największym rynkiem dla KitKats, baton ten jest tam sprzedawany w ilości 4 milionów sztuk każdego dnia. Zamieniając błyszczące plastikowe opakowanie batonika na ekologiczny matowy papier, Nestlé spodziewa się ograniczyć rocznie użycie około 380 ton plastiku.

Nowe opakowanie jest nie tylko przyjazne dla środowiska, ale także angażuje konsumenta w zabawę. Każde opakowanie zawiera instrukcje, jak złożyć w tradycyjny japoński sposób origami. Wzorem origami, który pojawił się jako pierwszy jest żuraw – symbol nadziei i uzdrowienia. Tym sposobem firma stara się zachęcić klientów do zamieniania śmieci w sztukę, co sprawi, że pozostaną one dłużej w użyciu.

Ekologiczne opakowania zadebiutowały z najpopularniejszymi smakami KitKat Mini – oryginalnym czekoladowym, matcha i o smaku gorzkiej czekolady. Gigant zapowiada, że to jednak dopiero początek. Nestlé Japan planuje wypuścić papierowe torby na wielopaki normalnego rozmiaru KitKat, a w 2021 r. wdroży jednowarstwowe opakowania z papieru dla klasycznych batonów KitKat.

W kwietniu tego roku Nestlé wypuściło następną serię opakowań. KitKat o smaku białej czekolady zapakowany w papier z nadrukowanymi obrazkami zwierząt morskich. Opakowanie to ma zwracać jeszcze większą uwagę na problem jakim są zanieczyszczenia mórz i oceanów. Do batów załączona jest także instrukcja, jak z papierka po przekąsce złożyć metodą origami fokę, delfina, żółwia oraz płaszczkę.

Zmiany w tak dużych koncernach są niezwykle wartościowe, gdyż przez skalę swojej działalności są w stanie w realny sposób ograniczyć negatywny wpływ na środowisko. Nestlé poszło nawet jeden krok dalej, nie tylko ogranicza zużycie tworzyw sztucznych, lecz również w bardzo przyjazny sposób stara się wpłynąć na społeczeństwo. Nestlé prowadzi znacznie szersze działania w kwestii redukcji używanych tworzyw sztucznych, inne działania korporacji zostaną opisane w kolejnych artykułach.

Coraz większa ilość firm w swoich strategiach na najbliższe lata uwzględnia zmianę opakowań oraz materiałów używanych do produkcji na te bardziej zrównoważone, na blogu będzie pojawiać się wiele takich przykładów😊.

Źródło: https://www.fastcompany.com/

PONOWNE WYKORZYSTANIE WODY NIE JEST JUŻ WYBOREM. TO KONIECZNOŚĆ.

Szacuje się, że do 2025 r. dwie trzecie światowej populacji nie będzie miało dostępu do czystej wody. Oczyszczone ścieki mogą potencjalnie wypełnić lukę w niedoborze wody. Istnieje realna potrzeba innowacji technologicznych w celu zmiany sposobu w jaki traktujemy, dystrybuujemy oraz wykorzystujemy ponownie wodę. Globalny wzrost populacji i zwiększone zapotrzebowanie na energię będą wymagały o 40% więcej wody do 2030 r.

Dzisiaj mamy dla Was mniej tekstu, a więcej ciekawych materiałów wideo oraz infografikę (uprzedzam, że wszystkie materiały są w j.ang). Poniższy tekst traktujemy więc bardziej w kategorii wpisu a nie typowego artykułu:) Temat – „WODA” był już przez wielu speców  „wałkowany” z różnych stron – my postanowiliśmy regularnie szukać dla Was ciekawych case’ów, które (trzymajmy kciuki) pozwolą w przyszłości rozwiązać problem z dostępem do wody, a nie tylko o nim mówić.

SUEZ North America  od wielu lat poprzez wykorzystanie nowych technologii próbuje rozwiązać problemy związane z nadmiernym wpływem człowieka na środowisko i konsekwencjami jakie za tym idą. Obecnie ich największe moce przerobowe skupione są właśnie wokół problemu związanego z dostępem do czystej wody. Oprócz pracy naukowej oraz inżynieryjnej SUEZ stara się prowadzić ciekawe działania edukacujno-PRowe, które mają za zadanie w sposób czytelny, przejrzysty i przyjazny przemycać ważne treści.  Mamy dla Was trzy wybrane materiały filmowe, które naszym zdaniem są ciekawym przedstawieniem problemu oraz źródłem potencjalnych rozwiązań.

Fakty na temat ponownego wykorzystania wody:

Ponowne wykorzystanie wody (wykorzystanie nowych zasobów):

Rewolucja w branży wodnej:

Ostatnio szukając materiałów źródłowych trafiliśmy  na badanie przeprowadzone na grupie  2 tys. Amerykanów zatytułowane „Lęk przed zmianami klimatycznymi”. Okazuje się, że prawie 70% respondentów uważa, że niedobór wody jest jednym z kluczowych problemów środowiskowych zaraz obok masowych pożarów oraz emisji CO2. Co ciekawe większość badanych jest przychylna zwiększeniu podatków aby miasta mogły zapewnić ochronę lokalnym źródłom wody. Jesteśmy bardzo ciekawi jak my Polacy wypadlibyśmy w takiej ankiecie…?

Poniżej zamieszczamy infografikę przedstawiającą całość badania.

Źródło: https://www.suezwatertechnologies.com

#EcoNews #Ecoway #FollowEcoway #EcowayToday #EcowayLifstyle #woda #zasobywody #odzyskiwaniewody

Skrzynka mailowa w stylu #ZeroWaste

Wiele zostało już powiedziane w temacie jak być bardziej #zerowaste, jak szanować planetę i dbać o środowisko. Rezygnowanie z foliówek, wybieranie publicznego transportu/roweru/nóg zamiast samochodu, krótsze prysznice, ograniczenie jedzenia mięsa, kupowanie lokalnych i sezonowych warzyw i owoców, oszczędzanie energii elektrycznej w domu, picie kranówki zamiast kupowania wody w plastikowych butelkach. W każdej z tych czynności „zmianę” widzimy od razu. Są jednak mniej oczywiste rzeczy, które generują bardzo duży ślad węglowy.

Newsletter

Ile CO2 produkuje internet?

Wszyscy korzystamy z dobrodziejstwa jakim jest Internet. Wszystkie dane, które znajdują się on-line, w tzw. „chmurze” zajmują masę przestrzeni na serwerach. Infrastruktura IT, aby poprawnie funkcjonować, potrzebuje bardzo dużo energii elektrycznej, która – najczęściej – powstaje dzięki spalaniu węgla i paliw, czyli przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych. Ślad węglowy generowany przez Internet to około 300 milionów ton rocznie (źródło). Dla porównania, to tyle samo śladu węglowego, ile wygenerowaliby wszyscy mieszkańcy Anglii lecąc samolotem do USA i z powrotem. Świat nauki od dawna ostrzega, że jeśli nie zminimalizujemy emisji dwutlenku węgla, czeka nas czarny scenariusz katastrofy ekologicznej. Jak tu do tego wszystkiego ma Twoja skrzynka pocztowa?

Ile CO waży e-mail?

Codziennie wysyłamy i otrzymujemy wiadomości e-mail. Ja w trakcie pisania tego artykułu otrzymałam ich 78 (!). Newslettery, oferty, powiadomienia. A tylko 1 z nich był dla mnie ważny. Jeszcze jakiś czas temu po prostu bym te maile zignorowała. Specjalnie podzieliłam skrzynkę na 4 foldery, aby „niechciane” treści nie wpadały mi do głównego folderu, jednak nie jest to idealne rozwiązanie. Liczba dwutlenku węgla generowana przez energię potrzebną do wysłania i wyświetlenia wiadomości e-mail (źródło):

  • SPAM: 0.3g CO2
  • Standardowa wiadomość: 4g CO2
  • Długa wiadomość z załącznikami: 50g CO

Te liczby wydają się niewinne. Jednak jeśli pomnożymy je przez liczby e-maili, które otrzymujemy i wysyłamy, a następnie przez użytkowników Internetu, robią się z nich całkiem poważne sumy.

Twoja skrzynka przyczynia się do zmian klimatycznych!

Każdy e-mail, który zostaje w skrzynce potrzebuje miejsca w cyfrowej „chmurze”. Przechowywanie 56 e-maili to odpowiednik emisji COświecącej godzinie lampie LED; 63 wiadomości generują tyle CO2, ile naładowanie przeciętnego telefonu komórkowego; 241 e-maile to tyle śladu, ile spędzenie godziny na oglądaniu Netflixa; a 1026 niepotrzebnych wiadomości generuje tyle samo dwutlenka węgla, co kilometr przejechanej samochodem trasy (źródło).

Rachunek więc jest prosty – kolejnym małym krokiem do poprawy zmiany klimatu, jest dbanie o swoją skrzynkę e-mailową.

Skrzynka e-mailowa w stylu #ZeroWaste

Co możesz więc zrobić?

  • przejrzyj swoją skrzynkę i usuń wszystkie niepotrzebne e-maile (możesz łatwo wyfiltrować niepotrzebne wiadomości poprzez wpisanie adresu nadawcy / tytułu wiadomości w pasek wyszukiwania, np. „promocja”, „kurier inpost”, „allegro”, „pizza portal”, zaznaczyć wszystkie i następnie usunąć),
  • regularnie sprawdzaj pocztę i usuwaj niepotrzebne e-maile,
  • usuwaj historię korespondencji z treści wiadomości, aby „ważyła” mniej,
  • wyłącz powiadomienia e-mail w serwisach społecznościowych,
  • wypisz się z niechcianych newsletterów,
  • -jeśli musisz wysłać załącznik, korzystaj z rozwiązań, które pozwalają przechowywać pliki, a następnie je usuwaj (np. Google Drive, iCloud).

Przyznaję, że ja odkopywałam skrzynkę z niechcianych wiadomości kilka godzin. Mam ją od 8 lat, i miałam 70 tysięcy e-maili (tak, shame on me!) – głównie newslettery, i powiadomienia. Zostawiłam tylko ważne wiadomości, pogrupowałam je etykietami, np. „mieszkanie”, „praca”, „blog”, „podróże”, aby ułatwić sobie w przyszłości odnalezienie ich. Mam nadzieję, że ten artykuł zainspiruje Cię do zrobienia #declutteringu w swojej skrzynce i zmniejszania śladu węglowego.

#zerowaste #lesswaste #mail #newsletter #śladwęglowy #EcoNews #Ecoway #FollowEcoway #EcowayToday #EcowayLifstyle

Artykuł powstał przy współpracy z Go For Less. Monika, która jest autorką bloga, porusza tematy slow life, minimalizmu i społecznej odpowiedzialności. Polecamy zajrzeć na jej blog 🙂

Dlaczego żółwie jedzą plastik?

Dzisiaj nieco krótszy, lecz równie ciekawy artykuł z serii #EcoNews.
O szkodliwości plastiku zalegającego w morzach wie już prawie każdy, lecz dlaczego jest on aż tak niebezpieczny dla zwierząt morskich? Dlaczego zwierzęta go spożywają? Dlaczego mylą go z jedzeniem? Badania naukowców rzucają nowe światło co sprawia, że plastikowy odpad jest apetyczny dla żółwia.

Istnieje wiele teorii na temat tego, dlaczego żółwie morskie lub inne zwierzęta spożywają plastik. Niektórzy spekulują, że żółwie mylą plastik z jedzeniem ze względu na jego wygląd oraz sposób w jaki unosi się w wodzie. Dobrym przykładem jest tutaj plastikowa torba, która wyglądem przypomina meduzę. Żółwie morskie od lat spożywają plastik, jednak ostatnie badania rzucają nowe światło, dlaczego tak się dzieje.

Naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny w Chapel Hill przeprowadzili badanie, opublikowane w Current Biology, na temat tego, czy żółwie można przyciągać to, jak pachnie plastik. W badaniu brało udział piętnaście żółwi, którym do zamkniętego akwarium przez rurę podawane były różne zapachy. Żółwie zignorowały zapach wody oraz czystego plastiku. Jednak zwierzęta unosiły nos nad powierzchnię wody średnio trzy razy dłużej w czasie, kiedy do akwarium podawany był zapach „morskiego plastiku”, tak samo zachowywały się
w momencie podania do akwarium zapachu prawdziwego jedzenia.
Na plastiku znajdującym się w wodzie morskiej osadzają się różnego rodzaju mikroorganizmy, takie jak glony, bakterie, to właśnie dzięki nim artykuł z tworzywa sztucznego pachnie dla żółwi jak pokarm.

Badanie to ujawnia konsekwencje tego, jak rosnące ilości odpadów
z tworzyw sztucznych zagrażają życiu żółwi i innych zwierząt morskich, w tym ptaków morskich, ryb, a nawet wielorybów. Połknięty przez zwierzę morskie plastik, nie jest w stanie wydostać się z jego układu pokarmowego, często utyka on w jelitach ograniczając możliwości trawienne oraz przyswajanie pokarmu. Szczególnie niebezpieczny jest on dla młodych żółwi, które lubią pływać w prądach, gdzie gromadzi się spora ilość odpadów z tworzyw sztucznych. Plastik znajdujący się
w brzuchach żółwi zaburza ich „myślenie” stwarzając wrażenie zapełnienia żołądka, co doprowadza do śmierci głodowej zwierzęcia. Zdarza się również, że odpady mają ostre kształty, które przebija zwierzę podczas próby jego spożycia.

Szacuje się , że ponad 50% żółwi morskich na świecie
i prawie każdy ptak morski spożyło plastik. Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ ponad 8 milionów ton plastiku wrzuca się do oceanów każdego roku. Jedynym rozwiązaniem na ograniczenie szkodliwego plastiku
w morzach jest ograniczenie produkcji plastiku, a co za tym idzie jego użycia oraz powtórne używanie tego już istniejącego.

Źródło: https://www.sciencedaily.com/releases/2020/03/200309130103.htm

Kłopotliwa maska antywirusowa. Do którego pojemnika na śmieci powinna trafić?

Przed Wami kolejny artykuł z cyklu #EcoNews:) Tym razem bierzemy na tapetę naszą nową rzeczywistość, czyli maseczki i rękawiczki ochronne. Każdy musi je nosić, pytanie jak i gdzie ma je wyrzucać? Do którego kosza? Jaki to typ odpadu? Niestety widok sterty porzuconych zużytych rękawiczek pod supermarketem zaczyna być codziennością. Analizując specustawę oraz wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego można znaleźć w teorii sporządzone procedury – pytanie czy poradzimy sobie odnieść je do rzeczywistości?

Wyrzucone, zużyte maseczki ochronne od tygodni zalegają na brzegach chińskich plaż w ogromnych ilościach. Problem stał się na tyle groźny i powszechny, że zwrócił uwagę wielu naukowców oraz grup ekologicznych. A jak z tym wyzwaniem radzą sobie Polacy? Czy wiemy jak traktować odpady wytwarzane w czasie epidemii koronawirusa?

Sprawa utylizacji jednorazowych maseczek oraz rękawiczek dotyczy teraz każdego z nas. Maseczki znikają w mgnieniu oka z aptek i magazynów sklepów internetowych.
W zależności od tego, czy używały ich osoby chore czy zdrowe, powinny trafić do różnych pojemników. Tutaj zaczynają się schody i pojawiają liczne pytania. Jak postępować z odpadami w czasie epidemii? Gdzie wyrzucać jednorazowe rękawiczki
i maseczki, których użyjemy w sklepie? Jak z odpadami mają postąpić Ci, którzy są w kwarantannie lub izolacji? Na dzień dzisiejszy obowiązują wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego. Zgodnie z nimi zużyte w domach maseczki czy rękawiczki powinny trafiać do odpadów zmieszanych, a odpady produkowane przez szpitale trafią do specjalnych firm zajmujących się utylizacją. Oczywiście w wielkim uproszczeniu. Kiedy dochodzi więcej zmiennych jak np.: udział w kwarantannie procedury ulegają lekkiej komplikacji. Ale po kolei:)

Gdzie wyrzucić zużyte maseczki i rękawiczki ochronne?
Jeśli jesteśmy osobami zdrowymi sprawa z utylizacją jest prosta. Jednorazowe rękawiczki i maseczki ochronne wyrzucamy do pojemnika lub worka na odpady zmieszane. Zanim wrzucimy je do pojemnika lub worka, powinny być dodatkowo zebrane w jeden worek. Te zalecenia dotyczą również osób zdrowych, które przebywają w kwarantannie domowej, np. ze względu na powrót do kraju.

Co zrobić z maseczkami i rękawiczkami, które były używane przez osobę na kwarantannie lub w izolacji?
W przypadku odpadów, które zostały wytworzone w miejscu kwarantanny lub izolacji przez osoby, które były narażone na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2, są zakażone koronawirusem SARS-CoV-2, mają bezpośredni kontakt z zakażonymi, wprowadzone są oddzielne wytyczne. Odpad taki traktowany jest w kategorii odpadu medycznego. Osoba, która przebywa w izolacji umieszcza odpady w worku przeznaczonym na ten cel. W miarę możliwości powinna spryskać worek preparatem wirusobójczym. Worka nie należy zgniatać. Wypełnia się go maksymalnie do ¾ objętości. Zapełniony i zawiązany worek osoba przebywająca w izolacji wystawia z pomieszczenia, w którym przebywa. Potem osoba, która odpowiada za wynoszenie odpadów, w rękawiczkach wkłada worek z odpadami do drugiego worka i szczelnie go zamyka, a także oznacza datę oraz godzinę zamknięcia worka. Tak zabezpieczony worek przenosi do miejsca, z którego odpady są odbierane.

Zużyta maseczka ochronna, w zależności od sytuacji, może być w takim razie odpadem medycznym albo odpadem komunalnym.
Podsumowując… Jeżeli maseczkę wykorzystuje osoba, która chce się przed wirusem zabezpieczyć, ale nie jest zakażona, nie kaszle, nie ma gorączki, to taką maseczkę należy wyrzucić do odpadów zmieszanych, resztkowych. Natomiast jeśli korzysta z niej osoba chora, wówczas maseczka powinna zostać potraktowana jak odpad medyczny.

Odpady produkowane w szpitalach są traktowane jako niebezpieczne. Trafiają do czerwonych worków i są utylizowane przez specjalistyczne zakłady.

Czas pokaże jak w praktyce uda nam się zadbać o utylizację tak ogromnej ilości odpadów. Pamiętajmy, że zawsze za nim zaczniemy oceniać innych warto zacząć od siebie. Dobry przykład jaki dajemy otoczeniu to połowa sukcesu.

#maseczkiochronne #COVID-19 #śmieci #utylizacja #koronawirus #EcoNews #Ecoway #FollowEcoway #EcowayToday #EcowayLifstyle

Oczywiście nasuwa się pytanie ile ton dodatkowych śmieci pojawi się w związku z nowymi wytycznymi. Ile to będzie kosztowało i kto w teorii za to zapłaci? Jak przedsiębiorstwa radzą sobie z utylizacją odpadów ochronnych? Czy w związku z tym wzrosną jeszcze bardziej ceny wywozu śmieci? – temat na artykuł vol 2 gotowy.
STAY UPDATED!

źródło: https://www.gov.pl

Czy zmiany klimatyczne mają wpływ na rozprzestrzenianie się koronawirusa?

globalne ocieplenie a covid-19

W ostatnim czasie cała nasza planeta przeżywa kryzys spowodowany pandemią COVID-19. Wielu ekspertów uważa, że ​​globalne ocieplenie i inne zakłócenia środowiska mogą ułatwić rozwój bardziej nowatorskich wirusów, takich jak COVID-19.
Wraz ze zmianami klimatycznymi zwiększa się ryzyko zarażenia niektórymi patogenami, a także pojawienia się nowych chorób na obszarach, gdzie do tej pory były bardzo rzadkie lub
w ogóle nie występowały.

Wyjaśnijmy w jakim sposób zmiany klimatu odnoszą się do przenoszenia
i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych.

Globalne ocieplenie może zwiększyć częstotliwość chorób zakaźnych

Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO):

„Oczekuje się, że zmiany klimatu, jedne z obecnie zachodzących globalnych zmian środowiskowych, będą miały szeroki wpływ na występowanie chorób zakaźnych
w populacjach ludzkich”.

Przewiduje się, że degradacja ekologiczna, rosnące globalne temperatury w połączeniu z rosnącą częstotliwością ekstremalnych zdarzeń pogodowych spowodują zmiany sezonowości, położenia geograficznego i nasilenia chorób zakaźnych.

Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu działalność człowieka spowodowała już około 1,0 ° C globalnego ocieplenia powyżej poziomów z okresu przedindustrialnego. Podsumowane przez IPCC prognozy modeli klimatycznych wykazują, że średnia temperatura globalna powierzchni Ziemi podniesie się w XXI w. o 1,1–6,4 °C.

W rezultacie może wystąpić bardziej ekstremalna pogoda, w tym susze, powodzie i fale upałów. Zmiany temperatury, opadów deszczu i wilgotności będą miały liczne skutki uboczne dla zwierząt i ekosystemów na świecie. Powodzie mogą zwiększać rozprzestrzenianie się czynników zakaźnych, takich jak owady, bakterie i wirusy. Rosnące temperatury i wilgotność wpływają na rozwój, przeżycie i rozprzestrzenianie się nie tylko patogenów, ale także ich gospodarzy, często zwierząt.

Autorzy artykułu w czasopiśmie Annals of American Thoracic Society zwrócili uwagę, że jeśli zmiany klimatyczne będą nadal wypierać dzikie zwierzęta, przyniesie to
w rezultacie wzrost liczby chorób odzwierzęcych.

„Zmiany klimatu mogą wpłynąć na zmianę siedlisk i doprowadzić do kontaktu dzikiej przyrody, upraw, zwierząt i ludzi z patogenami, na które wcześniej byli mniej narażeni
i mniej odporni”.

Autorzy badania opublikowanego w IOPscience ostrzegają, że gwałtowna wahania temperatury – charakterystyczne dla globalnego ocieplenia – upośledzają zdolność układu odpornościowego do zwalczanie infekcji dróg oddechowych. Odkryli, że gwałtownie zmieniająca się pogoda jesienią wiąże się z poważniejszymi epidemiami grypy w miesiącach zimowych.

Interwencja człowieka w środowisko wpływa na nasze zdrowie

Według amerykańskiej agencji ds. Rozwoju międzynarodowego około 75% wszystkich nowo pojawiających się i nawracających chorób zakaźnych ma charakter odzwierzęcy – co oznacza, że ​​pochodzą od zwierząt. Należą do nich między innymi SARS czy ptasia grypa. Rosnąca liczba nosicieli chorób – zwierząt zmienia swoje zachowanie i migruje na nowe obszary z powodu zmian klimatu i utraty siedlisk. To w połączeniu z poszukiwaniem przez ludzi kolejnych źródeł żywności zwiększa szanse, że ludzie wejdą w kontakt z nosicielami i zostaną zarażeni. Interwencja człowieka w środowiska naturalne, takie jak masowe wylesianie Amazonki, nie tylko powoduje zmniejszenie różnorodności biologicznej, ale także zmusza wiele dzikich zwierząt do znalezienia nowych siedlisk, przybliżając je do obszarów zaludnionych. Takie sytuacje stwarzają możliwość przenoszenia patogenów ze zwierząt na ludzi i znacznie zwiększają prawdopodobieństwo wybuchu epidemii.

Kwitnące ekosystemy mogą pomóc powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii

Duże obszary nienaruszonych siedlisk przyrodniczych działają jak naturalne bariery, które oddzielają ludzi i dzikie zwierzęta oraz chronią je przed sobą.

Różnorodność gatunków zmniejsza liczbę wysoce wrażliwych populacji w gatunku, co zmniejsza prawdopodobieństwo przeniesienia choroby na ludzi. Im większa różnorodność gatunków, tym mniejsza ilość potencjalnych gospodarzy wirusa. Zaburzenia ekosystemów mogą spowodować większą podatność ludzi na choroby.

Według Kate Jones, katedry ekologii i różnorodności biologicznej na University College London „Zakłócenie dziewiczych lasów wywołane wycinką, wydobywaniem i szybką urbanizacją powoduje, że ludzie mają bliższy kontakt z gatunkami zwierząt, których nigdy wcześniej nie byli w pobliżu”. Zauważa ona, „Atakujemy lasy tropikalne i inne dzikie krajobrazy, które są siedliskiem tak wielu gatunków zwierząt i roślin – a wśród nich wiele nieznanych wirusów. Ścinamy drzewa; zabijamy zwierzęta lub umieszczamy je w klatkach i wysyłamy na rynki. Zakłócamy ekosystemy i pozbywamy się wirusów
z ich naturalnych gospodarzy. Kiedy tak się dzieje, potrzebują nowego nosiciela, którym często stajemy się my.”

Mamy szansę zbudować świat, który chcemy zobaczyć po katastrofie

Nie ma bezpośrednich dowodów na to, że zmiany klimatu odgrywają jakąkolwiek rolę w pandemii koronawirusa, niemniej jednak należy wyciągnąć wnioski na temat tego, w jaki sposób przyszłe zmiany w działalności człowieka mogą przyczynić się do rozwoju innych infekcji wirusowych.

 Istnieje ryzyko, że wszelkie działania podejmowane przez rządy, w celu promowania zielonej transformacji, mogą zostać osłabione przez globalny kryzys finansowy wynikający z pandemii koronawirusa. Dlatego wszystko w naszych rękach!

Źródła:

https://www.greenpeace.org/international/story/29970/can-the-pandemic-sound-the-alarm-on-climate-change/
https://www.medicalnewstoday.com/articles/how-might-global-warming-influence-the-spread-of-viruses#A-taste-of-things-to-come

„Odpakujmy Świat” – nowe pokolenie walczy z plastikiem

Projekt „Odpakujmy Świat” to realizowany w ramach olimpiady „Zwolnieni z teorii” projekt społeczny, mający na celu zmniejszenie zużycia plastiku wśród mieszkańców Katowic, a tak naprawdę całej Polski.

„Jesteśmy grupą ambitnych, sympatycznych i młodych ludzi, wszyscy uczymy się w IIILO im. Adama Mickiewicza w Katowicach w klasie Pre-IB, dzięki czemu będziemy mogli przystąpić do matury międzynarodowej. Nawiązaliśmy już współpracę z Uniwersytetem Śląskim, targami Zero Waste oraz staramy się o honorowy patronat prezydenta miasta Katowice. Można o nas przeczytać na stronie Uniwersytetu Śląskiego, oraz na platformie Katowice dziś. Uczestniczyliśmy w konferencji LCOY Poland 2019, oraz tegorocznej edycji Warszawskich targów Zero Waste. W planach mamy działalność w mediach społecznościowych, wywieszanie plakatów oraz warsztaty w szkołach podstawowych. Chcemy zrobić wszystko, żeby uświadomić ludzi, jak łatwe, tanie i szybkie jest zredukowanie zużycia plastiku.” – możemy usłyszeć od uczestników projektu.

Uczestnicy projektu organizują akcję „Świąteczny Prezent dla Środowiska”.  W ramach akcji licealiści będą rozdawali torby wielorazowego użytku w galeriach handlowych na terenie Katowic 6 i 7 grudnia, czyli w czasie kupowania prezentów dla najbliższych.

Wszytskich zainteresowanych projektem zapraszamy na konto instagramowe licealistów @Odpakujmy_Swiat

,,Sphere:Plasti” – taniec, obraz, dźwięk przeciw plastisferze

„Sprawa dotyczy Nas wszystkich, choć nie wszyscy jeszcze mają tego świadomość. Plastik! Plastik! Plastik! Rozejrzyjcie się dookoła. Jest wszędzie. Produkujemy, korzystamy, wyrzucamy i tak już od dziesiątek lat. Plastikowy pył, plastisfera – coś Ci to mówi? No właśnie…Wszyscy stworzyliśmy toksyczną relacje i nieświadomie, przyczyniamy się każdego dnia do zwiększania ilości odpadów. Pomóż Nam o tym opowiedzieć, uświadomić wszystkich jakim zagrożeniem jest fala plastiku. Dryfujące skupisko plastikowych odpadów zajmuje ponad 1,5 mln km2 Oceanu Spokojnego i waży grubo ponad 100 tys ton!!! Ta ogromna wyspa śmieci nie jest jedyna. Szacuje się, że obecnie na terenie mórz i oceanów unosi się około 100 milionów ton plastiku, a ile w takim razie znajduje się go w lasach?”- możemy przeczytać pod zbiórką udostępnioną przez artystów na popularnej stronie. Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/n8wzxv

„Sphere:Plasti” to gra słów oznaczająca nową powstającą sferę ekosystemu- plastisfere. Taki sam tytuł ma film krótkometrażowy, którego premiera odbyła się 27.11.2019 w BARdzo bardzo na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.

Kim są ludzie na swój sposób chcą wesprzeć walkę z plastikiem?

Są przede wszystkim ludźmi świadomymi, chcący w sposób bardziej prowokacyjny zwrócić uwagę na globalny problem. Cały projekt tworzy kilkoro znajomych, Ramona Rey- autorka tekstów i wokalistka, Weronika Niedzielska- kostiumograf, Marta Kaczmarek- fotograf, reżyserka oraz Jakub Dylewski- operator, twórca obrazów.

„Sphere:Plasti” to projekt społeczny- może dołączyć do niego każdy.

Thriller filmu znajdziecie na YouTubie.

Jak segregować odpady? – Pojemnik żółty

W dzisiejszym artykule powracamy ze wskazówkami jak segregować śmieci, aby recykling był skuteczny. Pod lupę weźmiemy pojemnik żółty. Jakie odpady należy tam wyrzucać, a jakich unikać? Zapraszamy do lektury!

Żółty pojemnik przeznaczony jest do metali i tworzyw sztucznych.
Wyrzucamy do niego:

– odkręcone i zgniecione plastikowe butelki po napojach
– nakrętki, o ile nie zbieramy ich osobno w ramach akcji dobroczynnych
– plastikowe opakowania po produktach spożywczych
– opakowania wielomateriałowe (np. kartony po mleku i sokach)
– opakowania po środkach czystości (np. proszkach do prania), kosmetykach
(np. szamponach, paście do zębów) itp.
– plastikowe torby, worki, reklamówki, inne folie
– aluminiowe puszki po napojach i sokach
– puszki po konserwach
– folię aluminiową
– metale kolorowe
– kapsle, zakrętki od słoików

Do żółtych pojemników bezwzględnie nie powinniśmy wrzucać:

– butelek i pojemników z zawartością
– plastikowych zabawek
– opakowań po lekach i zużytych artykułów medycznych
– opakowań po olejach silnikowych
– części samochodowych
–  zużytych baterii i akumulatorów
– puszek i pojemników po farbach i lakierach
– zużytego sprzętu elektronicznego i AGD

Pamiętajcie, że przy segregacji plastikowych butelek, nakrętki możecie zbierać i przeznaczyć na cele charytatywne!

A wy? Segregujecie śmieci w domu lub w pracy? Jakie mieliście trudności przy stawianiu pierwszych kroków w świecie recyklingu?

Źródło: https://naszesmieci.mos.gov.pl/jak-segregowac

Ekologiczne, inspirujące konta Instagramowe

Chcesz być na bieżąco w temacie „zero waste”- dołącz do inspirującej społeczności robiącej to samo co Ty każdego dnia.

Instagram to świetna platforma do edukowania ludni na temat „zero waste”. Sprzyja temu forma aplikacji. Kolorowe zdjęcia ukazujące produkty pozbawione plastikowych opakowań, przezroczyste szklane słoiki, torby z włókien naturalnych nie tylko pięknie wyglądają lecz również zachęcają do zachowania minimalizmu w konsumpcji. Zdjęcia i posty to doskonała inspiracja zarówno dla nowicjuszy jak i bardziej zaawansowanych zero-wasterów.

W Polsce liczba osób związanych z ideą „less waste” ciągle rośnie, równocześnie rośnie liczba kont Instagramowych pochylających się nad tym tematem. Poniżej możecie znaleźć kilka kont, tych z których ja czerpie codzienne inspiracje.

Paulina Górska czyli @eco.paulinagorska

Instagram @ecopaulinagorska

Paulina była pierwszą osobą związaną z ekologii, której posty zaczęłam regularnie śledzić. Paulina to jak sama o sobie pisze „ekoaktywistka”. Nie tylko sama żyje w duchu minimalistycznego lecz również edukuje w tym kierunku swoich czytelników i obserwujących. Jej posty mogą być szczególnie interesujące dla osób mieszkających w Warszawie. Paulina pokazuje miejsca gdzie np. można kupić żywność do własnych torebek czy relacje z konferencji w których uczestniczy, mających na celu edukację ludzi w tematach związanych z ekologią. Sama wymyśla ciekawe akcje, do których zapewne można się przyłączyć, jak zbieranie niedopałków po papierosach w parku Szczęśliwickim.

2.  Daria Rogowska @ekocentryczka

Instagram @ekocentryczka

Darię poznałam dzięki jej pysznym przepisom na dania bez mięsa. Wydała ona nawet swoją własną książkę z przepisami, którą możecie znaleźć pod tym linkiem. Instagram Darii ogląda się bardzo miło, zamieszcza dużo pięknych zdjęć. Potrawy umieszczane w postach zdecydowanie zachęcają do przejścia na bycie wege. Daria daje też dużo wskazówek jak być „less waste” w codzinnym życiu. Zamieszcza zdjęcia eko-produktów, które są zamiennikami tych szkodzących środowisku.

3. Katie Roberts @sustainbilityinstyle

Instagram @sustainbilityinstyle

Od ośmiu lat Katie skutecznie edukuje swoich obserwatorów jak żyć bardziej ekologicznie jednocześnie nie rezygnując z tego co się kocha. Na jej Instagramie znajdziemy mnóstwo wskazówek, rad jak żyć świadomie w zgodzie z naturą. Jej Instagram jej pełny kolorowych zdjęć z naturą w tle. Katie skupia się głównie na temacie zrównoważonej mody, polecam zajrzeć również na jej blog.  

Żeby mieć wpływ eko społeczność musi rosnąć. Instagram jest w tym przypadku bardzo pomocny. Musimy inspirować się wzajemnie – tak by grupa naszych odbiorców była coraz liczniejsza.

Jeśli sam prowadzisz eko-blog lub konto na Instagramie- odezwij się do nas, razem łatwiej będzie nam ulepszyć świat 🙂